Podobnie jak w przypadku kapoków, tak i tu istnieje podział na bojki ratownicze i asekuracyjne. Przyznam szczerze, że rzadko widuje się tego rodzaju akcesorium na kąpieliskach. A szkoda…Poniżej przeczytasz, kiedy warto wyposażyć się w swoją własną bojkę, jaką wybrać i gdzie ją kupić. I tak, jak mówi nagłówek, znajdziesz odpowiedź na pytanie: czym różni się bojka ratownicza od asekuracyjnej?
Kiedy używa się bojek?
Nie wiem, ile masz lat, ale ja należę już do pokolenia, które z zapartym tchem śledziło poczynania filmowego “Słonecznego Patrolu”. Z pewnością kojarzysz serialowych ratowników biegnących z odsieczą do osoby przebywającej w wodzie i potrzebującej pomocy. Każdy z tych ratowników charakteryzował się tym, że ubrany był w jaskrawo-pomarańczowy strój kąpielowy i trzymał w ręku bojkę ratowniczą w takim samym odcieniu. I właśnie w takich sytuacjach – zagrożenia życia poprzez utonięcie – bojka ratownicza jest nieoceniona. Pozwala szybko i bezpiecznie odholować człowieka, który ma problemy z utrzymaniem się na powierzchni wody. Bojki ratownicze stanowią podstawowe wyposażenie ratowników wodnych. A bojki asekuracyjne? Różnią się przede wszystkim przeznaczeniem – jak wskazuje ich nazwa, mają za zadanie jedynie asekurować, wspomagać. Cieszą się ogromną popularnością wśród pływaków na otwartych akwenach, którzy chcą wykonać trening bez narażania siebie na niebezpieczeństwo. Bojka asekuracyjna zapewnia im niezbędną pomoc w przypadku skurczu mięśni czy też opadnięcia z sił. Ponadto dzięki rzucającemu się w oczy kolorze poprawia ich widoczność.
Bojka ratownicza – którą wybrać?
Uważam, że warto jest wspierać polskie przedsiębiorstwa – zwłaszcza teraz, w tak trudnych czasach. Między innymi dlatego właśnie polecam Ci zapoznać się z ofertą reprezentowaną przez Aquariusa, który ma swoją siedzibę na Pomorzu i już od wielu lat zajmuje się produkcją wysokiej klasy sprzętu do uprawiania różnych aktywności sportowych w wodzie. Bojka ratownicza o nazwie “Aurora”, którą znajdziesz w asortymencie tej marki, cechuje się przede wszystkim poręcznością. Solidna, trwała, wytrzymała na jakiekolwiek uszkodzenia mechaniczne. Została wyposażona w taśmę asekuracyjną opasującą klatkę piersiową i linkę holowniczą, która umożliwia bezproblemowy transport na wodzie. Spełnia wszelkie wymogi bezpieczeństwa i kosztuje naprawdę niewiele: ok 150 złotych, choć zdarzają się promocje, kiedy można znaleźć ją jeszcze taniej.
A bojka asekuracyjna?
Moją uwagę zwrócił model o nazwie “Triathlon”. Dlaczego? Ponieważ posiada możliwość zamocowania bidonu o pojemności maks. 0,75l. Ponadto został wyposażony w zintegrowany pojemnik z dużą nakrętką do transportu dodatkowego ekwipunku (np. przekąski energetycznej, która z pewnością przyda się po długim treningu). Nie bez kozery nazywa się “Triathon” – właśnie miłośnicy tej formy sportu cenią sobie ją najbardziej. Cena? Ok 180/190 złotych.
Bojka ratownicza i asekuracyjna – gdzie je kupić?
Przede wszystkim szukaj ich w sklepach zajmującym się tylko sportami wodnymi. Jako zwolennik zakupów online mogę z czystym sumieniem polecić Ci stronę gokajak.com – znajdziesz tam oba omówione powyżej modele bojek oraz inne akcesoria ratownicze i asekuracyjne. Zastanów się, która z bojek okaże się dla Ciebie strzałem w dziesiątkę: bojka ratownicza czy asekuracyjna? Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, nie krępuj się nawiązać kontaktu telefonicznego bądź mailowego z obsługą tego sklepu: z pewnością pomogą Ci dokonać najlepszego wyboru.
Artykuł przygotowany przy współpracy z seomamut.pl